Policja Rzeszów: Wynosząc skradziony wirnik, wpadli na policjantów

1 min czytania

Dwóch 18-latków wpadło wczoraj na gorącym uczynku, kiedy z nieczynnego zakładu w Hadykówce, wynosili skradziony wirnik. Na policjantów natknęli się wynosząc łup do zaparkowanego samochodu. W ich aucie funkcjonariusze zabezpieczyli także inne skradzione przedmioty. Jak się okazało, zakład w Hadykówce okradali już wcześniej, a swoje łupy sprzedawali na złomie.

Kolbuszowscy policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali wczoraj dwóch 18-latków. Młodzi mężczyźni weszli na teren nieczynnego zakładu w Hadykówce i usiłowali wynieść metalowy wirnik. Wtedy natknęli się na policjantów.

Rozpytani przez funkcjonariuszy przyznali, że przyjechali samochodem pod zakład, by ukraść metalowe elementy. Część skradzionych przedmiotów znajdowała się już w ich samochodzie. Młodzi mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego zostali zatrzymani. W ich aucie policjanci znaleźli m.in. drzwiczki metalowe, pokrywę od silnika i inne metalowe części.

Funkcjonariusze ustalili również, że 18-latkowie kilka dni wcześniej okradli już ten zakład. Ich łupem padły wtedy metalowe elementy, które sprzedali na złomie, a pieniędzmi ze sprzedaży podzielili się.

W trakcie czynności okazało się również, że jeden z zatrzymanych w podobny sposób kilka miesięcy wcześniej okradł teren zakładu z elementów metalowych, które sam sprzedawał na złomie. Po przesłuchaniach, 18-latkowie zostali zwolnieni.

W sprawie trwają dalsze czynności.

Policja Podkarpacka, podkarpacka.policja.gov.pl/rze/komendy-policji/kpp-kolbuszowa/wydarzenia/112642,Wynoszac-skradziony-wirnik-wpadli-na-policjantow.html

Autor: krystian