Niemal 3 promile alkoholu miał 33-letni kierowca peugeota. Mężczyzna jechał przez Werynię, w sposób stwarzający zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych i innych pojazdów. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenie jadącego za nim kierowcy, który z pomocą innego mężczyzny, ujął 33-latka i przekazał go policjantom.

W sobotę około godz. 22.30, dyżurny kolbuszowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu pijanego kierowcy. W Weryni funkcjonariusze zastali dwóch mężczyzn, siłą przytrzymujących trzeciego. Na podstawie ich relacji policjanci ustalili, że 37-letni  mieszkaniec gminy Kolbuszowa, kierujący volkswagenem zauważył, że jadący przed nim kierowca peugeota porusza się całą szerokością jezdni. Omal nie potrącił idących poboczem kobiety i mężczyzny, którzy musieli uskoczyć przed pojazdem. Kierowca volkswagena podejrzewając, że kierujący peugeotem mężczyzna może być pijany, z pomocą pieszego obezwładnili go. Na miejsce wezwali policję.

Policjanci wylegitymowali 33-letniego kierowcę peugeota. Alkomat wskazał w jego organizmie 2,84 promila. Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że mężczyzna ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów.   

Razem z pijanym 33-latkiem w samochodzie podróżowała 32-letnia kobieta, mieszkanka powiatu mieleckiego, właścicielka peugeota.
Mężczyzna został doprowadzony do komendy i po wykonaniu czynności zwolniony. Przed sądem odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz za niestosowanie się do sądowego zakazu.

Odpowiedzialność karna może grozić również właścicielce pojazdu, która pozwoliła kierować pijanemu mężczyźnie. 

Mieszkańcom gminy gratulujemy wzorowej postawy. Dzięki ich zachowaniu, 33-latek nie uniknie odpowiedzialności przed sądem.