Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tylko wczoraj podkarpaccy policjanci kilkakrotnie interweniowali wobec osób, których życie było zagrożone wychłodzeniem. Funkcjonariusze z Tarnobrzega pomogli 44-letniemu mężczyźnie, który pijany leżał w rowie na jednej z ulic. Policjanci z Leżajska odnaleźli 78-letnią kobietę, która wyszła z domu i przez kilka godzin nie wracała do miejsca zamieszkania. Z kolei policjanci z Łańcuta zapewnili bezpieczne schronienie 34-letniemu mężczyźnie i odnaleźli 50-letnią kobietę.

Jesień i zima to wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych. Jak co roku, kiedy temperatury na zewnątrz, zwłaszcza w nocy, spadają blisko zera lub poniżej, podkarpaccy policjanci w trakcie codziennych służby, sprawdzają parki, skwery, zarośla, miejsca rzadko uczęszczane, opuszczone budynki oraz ogródki działkowe. Starają się docierać wszędzie tam, gdzie mogą przebywać osoby bezbronne wobec zimna. Funkcjonariusze sprawdzają każdy sygnał, który dotyczy osób mogących potrzebować pomocy.

Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażone osoby nietrzeźwe. Jeśli zauważymy człowieka leżącego na chodniku, czy śpiącego na ławce, zareagujmy. Nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić zamarznięcie.

Wczoraj policjanci z Tarnobrzega interweniowali wobec 44-latka, który pijany leżał w rowie. Mężczyzna miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie, trafił do wytrzeźwienia. Więcej o tym zdarzeniu znajdziesz tutaj.

Z kolei Leżajscy policjanci odnaleźli 78-letnią mieszkankę Starego Miasta. Kobieta wyszła z domu i kiedy przez kilka godzin nie wracała do miejsca zamieszkania, zaniepokojona rodzina zawiadomiła Policję.

Także łańcuccy policjanci zapewnili bezpieczeństwo 34-letniemu obywatelowi Ukrainy, który wczoraj w nocy pijany siedział na jednym z przystanków autobusowych w Dąbrówkach. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila. Natomiast dziś rano funkcjonariusze poszukiwali 50-letniej mieszkanki gminy Czarna. Kobieta po północy wyszła z domu w nieznanym kierunku. Szybko została odnaleziona przez policyjny i trafiła pod opiekę lekarzy.

Pamiętajmy, nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 987, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.