Mieszkanka gminy Jarosław straciła 120 tys. zł przez oszustów podających się za policjantów
Mieszkanka gminy Jarosław padła ofiarą oszustwa finansowego, tracąc aż 120 tys. złotych. W rozmowie telefonicznej z fałszywymi pracownikami banku i policji oszustwo przybrało niebezpieczną formę, której skutki mogą być dramatyczne dla każdej ofiary. Policja przypomina, jak ważna jest ostrożność w kontaktach telefonicznych związanych z finansami.

Mechanizm oszustwa - jak działają przestępcy?

Przestępcy, którzy podszywają się pod pracowników banków lub policji, wykorzystują skomplikowane schematy, aby zmanipulować swoje ofiary. Mieszkanka gminy Jarosław została przekonana, że jej dane osobowe zostały skradzione, a ktoś złożył w jej imieniu wniosek o kredyt. W taki sposób oszuści starają się wzbudzić w ofierze poczucie zagrożenia, nakłaniając ją do podjęcia decyzji, które mogą prowadzić do utraty oszczędności.

W przypadku tej 35-letniej kobiety, rozmowa z rzekomymi pracownikami rozpoczęła się od zapewnienia, że jej pieniądze są w niebezpieczeństwie. Oszuści zaproponowali, że aby je uratować, musi jak najszybciej przelać środki na wskazane konto, które rzekomo jest bardziej zabezpieczone. W ten sposób ofiara, pod presją i w strachu o swoje finanse, zgodziła się na ich żądania.

Przebieg oszustwa - krok po kroku

Po pierwszym kontakcie telefonicznym, oszuści nakłonili kobietę do wizyty w banku, gdzie miała wypłacić pieniądze. Zaciągnęła kredyt na kwotę 60 tys. zł, a następnie przelała je na wskazane konto. Po dokonaniu płatności, otrzymała potwierdzenie, które miało na celu uspokojenie jej obaw. Niestety, to tylko zwiększyło jej zaufanie do fałszywych rozmówców.

Niestety, kilka dni później przestępcy ponownie się z nią skontaktowali, tym razem nakłaniając do przeniesienia pieniędzy z innych kont. W wyniku tych manipulacji, w krótkim czasie kobieta straciła łącznie 120 tys. zł, co stanowi dramatyczny przykład na to, jak łatwo można paść ofiarą oszustów w dobie cyfrowych finansów.

Jak się bronić przed oszustwami finansowymi?

W obliczu takich sytuacji, kluczowe jest zachowanie czujności i zdrowego rozsądku. Policja apeluje, aby nigdy nie ufać rozmowom telefonicznym, w których ktoś prosi o dane osobowe lub finansowe. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, zawsze warto zakończyć rozmowę i samodzielnie skontaktować się z bankiem lub instytucją, której dotyczą podejrzane informacje.

Pamiętajmy, że ani policjanci, ani pracownicy banków nigdy nie będą dzwonić z prośbą o podanie poufnych informacji lub nakłaniać do przelewów. Jeżeli dostrzegasz działania, które mogą świadczyć o próbie oszustwa, nie wahaj się powiadomić odpowiednich służb, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.


Według informacji z: KWP Rzeszów