Oszuści podszywają się pod policjantów i wyłudzają setki tysięcy złotych w Rzeszowie

2 min czytania
Oszuści podszywają się pod policjantów i wyłudzają setki tysięcy złotych w Rzeszowie

W ciągu zaledwie trzech dni rzeszowianki padły ofiarą sprytnych oszustów, którzy wykorzystali ich zaufanie i wyłudzili od nich łącznie ponad 300 tysięcy złotych. Poznajcie historie, które pokazują, jak przebiegłe metody przestępców mogą zmylić nawet najbardziej ostrożnych mieszkańców naszego miasta.

  • Niebezpieczne oszustwa telefoniczne w Rzeszowie jak działają przestępcy?
  • Rzeszowianki tracą oszczędności przez fałszywe telefony przypadki z ostatnich dni
  • Jak mieszkańcy Rzeszowa mogą się chronić przed oszustami?

Niebezpieczne oszustwa telefoniczne w Rzeszowie jak działają przestępcy?

W ostatnich dniach rzeszowska policja odnotowała cztery przypadki oszustw, które miały miejsce na terenie miasta. Wszystkie zgłoszenia dotyczyły manipulacji przez osoby podszywające się pod funkcjonariuszy lub bliskich krewnych. Metody wykorzystywane przez przestępców były różnorodne, ale cel zawsze ten sam wyłudzenie pieniędzy od niczego niepodejrzewających mieszkanek Rzeszowa.

Jedna z seniorek, 77-letnia kobieta, odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Przekonano ją, że jej dowód osobisty został sfałszowany i ktoś może na jej dane brać pożyczki. Fałszywy funkcjonariusz zapewnił, że sprawa jest już prawie rozwiązana, ale aby zabezpieczyć środki finansowe, musi je wypłacić i przelać na bezpieczne konto”. Niestety, kobieta uwierzyła i straciła aż 85 tysięcy złotych.

Rzeszowianki tracą oszczędności przez fałszywe telefony przypadki z ostatnich dni

Kolejny dzień przyniósł następne dramatyczne sytuacje. 88-letnia mieszkanka Rzeszowa odebrała telefon od mężczyzny, który podawał się za jej wnuka. W rozmowie zmanipulował seniorkę, by przekazała mu gotówkę na kaucję za rzekomy wypadek. Po rozmowie do drzwi starszej pani zapukała nieznajoma kobieta, której przekazano niemal 25 tysięcy złotych. Dopiero kontakt z rodziną uświadomił pokrzywdzonej, że padła ofiarą oszustwa.

Inna mieszkanka miasta, 28-latka, została nakłoniona przez fałszywego pracownika banku do wykonania szeregu poleceń dotyczących wypłat i generowania kodów blik. W efekcie straciła 31 tysięcy złotych.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem 61-letnia kobieta usłyszała podobną historię o zagrożeniu włamania na konto bankowe. Oszust podający się za policjanta przekonał ją do ujawnienia stanu konta oraz wykonania różnych operacji finansowych. W wyniku tych działań straciła prawie 174 tysiące złotych.

Jak mieszkańcy Rzeszowa mogą się chronić przed oszustami?

Rzeszowscy policjanci apelują o szczególną ostrożność podczas odbierania telefonów od nieznanych osób podających się za funkcjonariuszy czy członków rodziny. Nigdy nie należy przekazywać informacji o stanie konta ani dokonywać przelewów na polecenie rozmówcy bez wcześniejszego potwierdzenia jego tożsamości. Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy czy kodów blik w celu zabezpieczenia środków.

Pamiętajmy, że bezpieczeństwo naszych finansów zależy przede wszystkim od naszej czujności i zdrowego rozsądku.

Jeśli ktoś otrzyma podejrzany telefon lub ma wątpliwości co do intencji rozmówcy, powinien natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji lub bankiem.

Na podstawie: KWP Rzeszów

Autor: krystian