Niebezpieczny pirat drogowy bez prawa jazdy zatrzymany w Rzeszowie
Wczoraj wieczorem policjanci zatrzymali 35-letniego kierowcę, który nie tylko jechał znacznie ponad dozwoloną prędkość, ale także prowadził pojazd bez ważnego prawa jazdy. Mężczyzna jest już znany organom ścigania z wcześniejszych wykroczeń drogowych.

Niebezpieczna prędkość w terenie zabudowanym

Policjanci ruchu drogowego patrolujący ul. Jana Pawła II w godzinach wieczornych zwrócili uwagę na pojazd poruszający się z niebezpieczną prędkością. Kierowca toyoty, 35-letni mieszkaniec województwa lubelskiego, osiągnął prędkość 112 km/h w terenie, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Takie zachowanie stwarzało poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, jak i dla samego kierującego.

Kolejne wykroczenie drogowe

Po zatrzymaniu kierowcy i sprawdzeniu jego danych w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna nie posiada ważnego prawa jazdy. Dokument ten został wcześniej unieważniony z powodu poprzednich poważnych wykroczeń drogowych. Co więcej, 35-latek był już wcześniej notowany za znaczne przekraczanie prędkości, co zdefiniowało go jako „drogowego recydywistę”.

Recydywa drogowa i konsekwencje

Policjanci na miejscu zdarzenia uniemożliwili mężczyźnie kontynuowanie podróży i poinformowali go o skierowaniu sprawy do sądu. Za kierowanie pojazdem bez uprawnień grozi mu teraz wysoka grzywna, ograniczenie wolności, a nawet areszt. Dodatkowo, za ponowne przekroczenie prędkości w warunkach tzw. „recydywy”, wysokość kary finansowej może zostać podwojona. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeżeli kierowca złamał ten sam przepis w ciągu dwóch lat od poprzedniego wykroczenia, kara jest znacznie surowsza.

To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Brawura i lekkomyślność mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko dla samych kierowców, ale i dla innych uczestników ruchu.


Na podstawie: Policja Rzeszów