Gruźlica potwierdzona u ośmiu żubrów z Zagrody Pokazowej w Mucznem

W Rzeszowie poinformowano o potwierdzeniu gruźlicy u ośmiu żubrów z Zagrody Pokazowej w Mucznem. Decyzje władz były szybkie i trudne - zakażone osobniki zostaną uśmiercone w sposób humanitarny, a cztery zdrowe sztuki poddane izolacji i dalszym badaniom. Służby zapowiadają dezynfekcję terenu i rozszerzony monitoring zwierząt dziko żyjących w Bieszczadach.
- Jak zapadły decyzje i jaka będzie procedura medyczna
- Co dalej z pozostałymi żubrami i terenem Zagrody
Jak zapadły decyzje i jaka będzie procedura medyczna
Podczas konferencji wojewoda Teresa Kubas-Hul oraz Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Mirosław Welz przedstawili wyniki badań. Z przesłanych do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach testów potwierdzono gruźlicę u 8 z 12 badanych żubrów. W związku z tym wystąpiono o zgodę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska na eliminację zakażonych zwierząt - zgodę otrzymano.
“Otrzymaliśmy wyniki i w przypadku ośmiu sztuk są one dodatnie, czyli zwierzęta są zakażone nieuleczalną gruźlicą” - powiedziała Teresa Kubas-Hul.
Zakażone zwierzęta nie będą odstrzeliwane - planowane jest ich immobilizowanie i uśmiercenie farmakologiczne, co ma ograniczyć stres i ból. Procedury mają wykonać weterynarze - działania mają zakończyć się do końca grudnia.
Co dalej z pozostałymi żubrami i terenem Zagrody
Cztery zdrowe żubry zostały odizolowane; po 3 miesiącach przejdą serię kolejnych badań zanim zostaną przywrócone do stada. Jak mówił Mirosław Welz, te osobniki „dostaną drugie życie”.
Zagroda o powierzchni 8 hektarów czeka gruntowna dezynfekcja wraz z wymianą wierzchnich warstw ziemi - przywrócenie miejsca do ponownego wprowadzenia żubrów może zająć nawet 1,5 roku. Służby prowadzą też monitoring padłych zwierząt oraz badają dziki i borsuki jako potencjalne wektory zakażenia.
W tonie uspokajającym weterynarz podkreślił, że wśród żubrów żyjących dziko w Bieszczadach - gdzie populacja przekracza 800 osobników - nie zaobserwowano dotąd objawów wskazujących na zakażenie. Służby zapowiadają kontynuację badań i nadzoru na obszarze, zwłaszcza w rejonach sąsiadujących z Nadleśnictwem Stuposiany.
Dla mieszkańców regionu ważne są informacje praktyczne - działania sanitarne i monitoring mają ograniczyć ryzyko rozprzestrzenienia choroby, a dostęp do wiedzy o stanie zagrody i wynikach badań będzie kluczowy dla odbudowy zaufania do tego miejsca.
na podstawie: UW Rzeszów.
Autor: krystian

