Policjanci z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim, podczas nocnego patrolu, zauważyli leżącego w rowie mężczyznę. 68-latek był nietrzeźwy, zmarznięty i miał przemoczone ubranie. Dzięki prawidłowej postawie policjantów senior uniknął wychłodzenia. Sytuacja, w której się znalazł, mogła zagrozić jego zdrowiu, a nawet życiu.

Mimo, że wiosna zbliża się wielkimi krokami, to nadal noce są chłodne i występują niskie temperatury. Wiele osób narażonych jest na utratę zdrowia lub życia, na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku oraz pod działaniem alkoholu. Dlatego policjanci szczególną uwagę zwracają na bezpieczeństwo osób narażonych na wychłodzenie.

W środę, o godz. 20, w  Dymitrowie Małym, policjanci z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim, podczas pełnionej służby, zauważyli leżącego w rowie mężczyznę. Mundurowi zatrzymali radiowóz i poszli sprawdzić co się stało i czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy.

Kiedy podeszli do seniora okazało się, że jest on zziębnięty i pod wyraźnym działaniem alkoholu. Jego życie mogło być zagrożone, ponieważ zbliżała się noc, a prognozy wskazywały, że może ona być dość mroźna. Gdy policjanci ustalili tożsamość mężczyzny okazało się, że jest to 68-letni mieszkaniec Baranowa Sandomierskiego.

Policjanci ustalili, że starszy mężczyzna wszedł do rowu, lecz śliska i nierówna nawierzchnia spowodowały, że nie miał siły wydostać się z powrotem na pobocze i zasnął. Osłabienie potęgował wypity wcześniej alkohol. Funkcjonariusze wzięli zmarzniętego 68-latka do radiowozu i udzielili mu pomocy. Mężczyzna trafił pod opiekę rodziny.

Pamiętajmy!

Nie bądźmy obojętni na los innych. Widząc siedzącego, śpiącego, czy też leżącego na mrozie człowieka poinformujmy o tym służby ratownicze dzwoniąc pod nr alarmowy 112. Jeden telefon może uratować czyjeś życie. W przypadku interwencji nie wymagającej natychmiastowej reakcji policjantów, zgłoszenie możemy nanieść za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.