O wyjątkowym pechu może mówić 38-letni mieszkaniec Przemyśla, który wszedł na jezdnię wprost przed nadjeżdżający radiowóz. Mężczyzna próbował uciekać przed policjantami. Okazało się, że miał przy sobie narkotyki. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Do zdarzenia doszło 18 stycznia br., na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu. Policjanci pełniący służbę patrolową na terenie miasta Przemyśla, podczas przejazdu ul. Grunwaldzka, musieli gwałtownie hamować, gdyż nagle przed radiowóz wszedł mężczyzna. Gdy mundurowi podjęli próbę legitymowania, pieszy chciał uciec. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Podczas czynności zachowywał się bardzo nerwowo, był arogancki, znieważał funkcjonariuszy, wykrzykiwał słowa wulgarne oraz nie chciał podać danych osobowych.

Policjanci zaczęli podejrzewać, że może posiadać przy sobie przedmioty pochodzące z przestępstwa lub substancje zabronione. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Podczas przeszukania, ujawnili przy mężczyźnie susz roślinny i brązową masę, które były zawinięte w folię. Okazało się, że są to marihuana oraz haszysz. 38-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia policjantów oraz posiadania substancji psychoaktywnych. Prokuratura Rejonowa w Przemyślu zastosowała wobec 38-letniego mieszkańca Przemyśla środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakaz opuszczania kraju.

Przemyślanin został także ukarany mandatami o łącznej kwocie 1600 zł za wykroczenia, które popełnił podczas całego zdarzenia.