W poniedziałek z części chodnika przy ulicy Słowackiego w centrum Rzeszowa zniknęły samochody. Zamiast nich pojawiła się zieleń i ławki.

Na zastawiony samochodami chodnik na początkowym odcinku ulicy Słowackiego było wiele skarg. Piesi, osoby poruszające się na wózkach, mamy z wózkami zwracali uwagę na to, że bardzo często muszą iść po ulicy, ponieważ na chodniku stoją auta. Dlatego też Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa podjął decyzję o zlikwidowaniu części miejsc postojowych. – Chcę, aby ta przestrzeń była przyjaźniejsza. Dlatego też zamiast miejsc postojowych na początkowym odcinku Słowackiego będą parklety, roślinność. Jest to kontynuacja działań z ubiegłego roku, kiedy to wyłączyłem z ruchu część ul. Mickiewicza i Joselewicza a z bezpośredniego sąsiedztwa ratusza zniknęły samochody – mówi prezydent.