Bezpieczeństwo na drogach to nie tylko obowiązek kierowców, ale także odpowiedzialność świadków. Przykład z ostatnich dni pokazuje, jak ważna może być czujność przechodniów i ich gotowość do działania w sytuacjach zagrożenia. W jednym z przypadków, dzięki szybkiej reakcji świadka, udało się zatrzymać pijanego kierowcę, który stwarzał realne niebezpieczeństwo na drodze.
- Niebezpieczna jazda na drodze wojewódzkiej
- Decydująca postawa świadka
- Konsekwencje dla nietrzeźwego kierowcy
Niebezpieczna jazda na drodze wojewódzkiej
W piątek przed godziną 9, na drodze wojewódzkiej nr 871, świadek zauważył osobowego citroena, którego kierowca prowadził pojazd w sposób, który budził poważne obawy. Mężczyzna gwałtownie zwalniał, a jego jazda była chaotyczna – poruszał się od prawej krawędzi jezdni w stronę środka, a momentami zjeżdżał na pobocze. Tak nieodpowiedzialne zachowanie nie mogło pozostać bez reakcji.
Decydująca postawa świadka
Widząc niebezpieczną sytuację, świadek postanowił działać. Zdecydował się na telefon na numer alarmowy 112, jednocześnie podążając za citroenem, aby przekazać policji informacje o kierunku jazdy kierowcy. Dzięki jego czujności i determinacji, mundurowi mogli szybko zareagować i dotrzeć na miejsce, zanim sytuacja mogła przerodzić się w tragedię.
Konsekwencje dla nietrzeźwego kierowcy
Po przybyciu na miejsce, policjanci zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który okazał się kierowcą citroena. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 2,14 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się do zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, co skutkowało natychmiastową utratą prawa jazdy. Teraz o dalszym losie kierowcy zdecyduje sąd, a za popełnione wykroczenie grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz wysokie grzywny.
Władze apelują o czujność i odpowiedzialność na drodze. Każdy świadek niebezpiecznych sytuacji ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku, co jest zgodne z przepisami prawa. Dzięki takiej obywatelskiej postawie można uniknąć wielu tragedii i zadbać o bezpieczeństwo na drogach. Warto pamiętać, że nasze działania mogą uratować życie nie tylko nam, ale i innym uczestnikom ruchu drogowego.
Według informacji z: Policja Rzeszów