W Rzeszowie trwają intensywne prace nad budżetem na 2025 rok, a kluczowe decyzje mają zapaść tuż przed sylwestrem. Prezydent Konrad Fijołek oraz radni z różnych klubów politycznych zbliżają się do porozumienia, które ma na celu uchwalenie budżetu w ostatnich dniach grudnia.
Decydujące spotkanie w ratuszu
W poniedziałek, 30 grudnia, odbędzie się sesja budżetowa, na której prezydent Rzeszowa przedstawi projekt budżetu oraz Wieloletnią Prognozę Finansową. Jak zaznaczył Fijołek, współpraca między klubami radnych przynosi efekty, a mieszkańcy mogą liczyć na pozytywne wieści. „Odpowiedzialność za miasto zwyciężyła i jest jaskółka nadziei na to, że budżet miasta zostanie uchwalony” – podkreślił podczas konferencji prasowej.
Radni z opozycyjnych klubów, w tym Prawa i Sprawiedliwości oraz Razem dla Rzeszowa, zgłosili szereg postulatów, które mają być warunkiem ich poparcia dla budżetu. Wśród nich znalazły się m.in. żądania dotyczące transparentności wydatków oraz przywrócenia niektórych inwestycji do Wieloletniej Prognozy Finansowej.
Postulaty opozycji i ich znaczenie
Wśród postulatów opozycji znalazły się m.in. kwartalne raporty dotyczące faktur i umów Urzędu Miasta, a także sprawozdania z delegacji zagranicznych. Radni wskazali również na potrzebę zwiększenia środków dla ochotniczych straży pożarnych oraz budowy schronów. „Będziemy o tym jeszcze rozmawiać, ponieważ nie ma porozumienia w kwestii tzw. kotwic budżetowych, które mają na celu ograniczenie zadłużenia” – mówił Jacek Strony z klubu Razem dla Rzeszowa.
Andrzej Dec z Koalicji Obywatelskiej dodał, że wiele z postulatów wymaga dalszych konsultacji z prezydentem oraz jego zastępcami. „Musimy wiedzieć, czy zgłoszone przez opozycję postulaty są realne do spełnienia i racjonalne” – zaznaczył Dec, podkreślając, że czas na podjęcie decyzji jest ograniczony.
Wspólna wizja dla Rzeszowa
Przewodniczący klubu PiS, Jerzy Jęcznienionka, wyraził nadzieję na podpisanie porozumienia, które zjednoczy radnych w dążeniu do wspólnego celu. Witold Walawender z klubu Rozwój Rzeszowa zauważył, że wiele postulatów opozycji pokrywa się z planami prezydenta, co może ułatwić osiągnięcie konsensusu. „Szkoda, że porozumienia nie udało się podpisać przed świętami, ale wierzę, że uda się to zrobić 30 grudnia” – dodał Walawender.
Rzeszowianie z niecierpliwością czekają na wyniki tych rozmów, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości ich miasta. Jakie decyzje zapadną w ostatnich dniach roku? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – mieszkańcy mają prawo do transparentności i odpowiedzialności w zarządzaniu budżetem ich miasta.
Według informacji z: Urząd Miasta w Rzeszowie