W miniony miesiąc doszło do incydentu, który zakończył się zatrzymaniem 25-letniego mężczyzny. Sprawca zaatakował 56-letniego gospodarza, co zakończyło się jego hospitalizacją. Młody mężczyzna tłumaczył swoje postępowanie nietrzeźwością, ale nie uniknie odpowiedzialności prawnej.
- Policjanci zostali wezwani do jednego z domów pod koniec kwietnia.
- 25-latek zaatakował gospodarza drewnianą pałką.
- Ofiara trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami.
- Napastnik został zatrzymany następnego dnia.
Pod koniec kwietnia, w nocy, policjanci z naszego powiatu zostali wezwani do jednego z domów, gdzie doszło do brutalnego pobicia. Na miejscu funkcjonariusze zastali rannego 56-letniego mężczyznę, który opowiedział, że został zaatakowany przez byłego znajomego swojej córki.
Agresor, 25-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, nie został wpuszczony do domu, w którym przebywała jego była partnerka. W odpowiedzi na odmowę, młody mężczyzna zaatakował gospodarza drewnianą pałką, uderzając go w głowę, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Ranny 56-latek natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Policjanci szybko podjęli działania, które doprowadziły do zatrzymania napastnika już następnego dnia.
Podczas przesłuchania, 25-latek tłumaczył swoje zachowanie spożytym wcześniej alkoholem. Przyznał się do zarzuconych mu czynów, jednak nietrzeźwość nie stanowi okoliczności łagodzącej. Za swoje postępowanie grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Polska rzeczywistość często pokazuje, że nietrzeźwość bywa katalizatorem agresji. Ten incydent przypomina nam, jak ważne jest odpowiedzialne podejście do spożywania alkoholu oraz unikanie rozwiązywania konfliktów siłą.
Według informacji z: KWP Rzeszów