Rzeszowscy kierowcy z promilami i zakazem wpadli w ręce policji

W Rzeszowie i okolicach w ciągu kilkunastu godzin policja zatrzymała dwóch kierowców, którzy zdecydowali się prowadzić pojazdy pod wpływem alkoholu – jeden z nich miał blisko 4 promile, a drugi dodatkowo złamał sądowy zakaz. Sprawdź, jak zakończyły się ich nieodpowiedzialne wybory i jakie konsekwencje im grożą.
- Rzeszowscy policjanci reagują na pijanych kierowców na ulicach miasta
- Niebezpieczne zdarzenie w Zgłobniu pokazuje skutki jazdy pod wpływem alkoholu
Rzeszowscy policjanci reagują na pijanych kierowców na ulicach miasta
W poniedziałek po godzinie 13 na ul. Broniewskiego funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Wołyńskiej zatrzymali do kontroli kierującego mazdą. Okazało się, że 40-letni mieszkaniec Rzeszowa był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało prawie 2,7 promila alkoholu w jego organizmie. Co więcej, mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany przez sąd.
„Kierowanie pojazdem nawet po najmniejszej dawce alkoholu jest zabronione. Taki kierowca stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko swojego, ale i innych uczestników ruchu drogowego.”
To kolejny przykład lekceważenia przepisów i ryzyka, jakie podejmują osoby decydujące się wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Niebezpieczne zdarzenie w Zgłobniu pokazuje skutki jazdy pod wpływem alkoholu
We wtorek tuż przed 1:30 nad ranem dyżurny otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który wjechał do rowu w miejscowości Zgłobień. Na miejscu policjanci potwierdzili informację i ustalili, że 44-letnia kobieta kierująca oplem straciła panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do uderzenia w betonowy przepust przy drodze.
Badanie trzeźwości wykazało u niej blisko 4 promile alkoholu we krwi. Na szczęście kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń, jednak sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Oboje zatrzymani usłyszą zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo 40-latek odpowie także za niestosowanie się do wyroku sądu dotyczącego zakazu prowadzenia pojazdów.
Dalszy los obu osób rozstrzygnie sąd, który zdecyduje o wymiarze kary za tak poważne naruszenia prawa i bezpieczeństwa na drogach.
Na podstawie: KWP Rzeszów
Autor: krystian