Wzorowa postawa świadków przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu dwóch nietrzeźwych kierujących. Kierująca fordem miała blisko 2,5 promila alkoholu, zaś ujęty rowerzysta blisko 3 promile. O dalszym losie 58-latki zadecyduje sąd. 44-letni rowerzysta został ukarany mandatem.

W niedzielę po godzinie 17, dyżurny stalowowolskiej Policji otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwej kierującej, do jakiego doszło w miejscowości Zbydniów. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Jak ustalono, zgłaszający jadąc motocyklem w kierunku Stalowej Woli, zauważył jadący przed nim pojazd marki Ford, którego kierowca nie dość, że miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy, to jeszcze zatrzymał się na środku jezdni.

Zgłaszający postanowił zareagować, zatrzymał się i podszedł do forda. Kiedy zaczął rozmowę z kierującą wyczuł od niej alkohol, w związku z czym zabrał kluczyki ze stacyjki i powiadomił Policję.  

Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości wykazało, że 58-letnia mieszkanka powiatu stalowowolskiego miała blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta po wykonanych z nią czynnościach została przekazana pod opiekę osobie wskazanej. Za swoje zachowanie będzie odpowiadała przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.

Tego samego dnia po godz. 18, stalowowolski dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie o ujętym nietrzeźwym kierującym, tym razem rowerzyście. Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości 44-latka, miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.

Pamiętajmy, że pijany kierujący jest zagrożeniem dla siebie i innych użytkowników dróg. Coraz częściej uczestnicy ruchu drogowego nie są obojętni i reagują na przypadki jazdy w stanie nietrzeźwości. Pamiętajmy, że nawet anonimowa informacja przekazana policjantom o podejrzeniu kierowania po alkoholu, może uratować czyjeś życie.