Sąsiedzka czujność uratowała seniora w Dynowie przed wychłodzeniem

Wzruszająca historia z Dynowa: Policjanci uratowali seniora w ostatniej chwili!
- Policjanci z Dynowa w akcji. Jak uratowali 76-latka?
- Jak przebiegała akcja ratunkowa w Dynowie?
Policjanci z Dynowa w akcji. Jak uratowali 76-latka?
Wczoraj na terenie gminy Dynów miała miejsce niezwykła interwencja, która pokazuje, jak ważna jest czujność sąsiedzka i szybka reakcja służb. Około południa, dzięki spostrzegawczości jednej z mieszkanek, udało się uratować życie 76-letniego mężczyzny, który leżał bez oznak życia w swoim domu. Kobieta zauważyła go przez okno i natychmiast skontaktowała się z dyżurnym miejskim.
Jak przebiegała akcja ratunkowa w Dynowie?
Na miejsce zdarzenia szybko przybyli policjanci z lokalnego komisariatu. Po potwierdzeniu zgłoszenia, funkcjonariusze dostrzegli seniora leżącego na podłodze. Mężczyzna nie reagował na wołania, a jego stan był alarmujący poruszał jedynie nogą. W obliczu zagrożenia życia, mundurowi zdecydowali o siłowym wejściu do budynku, co wymagało wybicia szyby.
Gdy już weszli do środka, zastali wychłodzonego 76-latka, który nie miał pojęcia o tym, co się dzieje. Policjanci natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej, okrywając go kocami i monitorując jego stan do czasu przybycia ratowników medycznych.
Dzięki sprawnej akcji oraz wsparciu śmigłowca LPR-u, senior został przetransportowany do szpitala. To wydarzenie przypomina nam o sile wspólnoty i znaczeniu szybkiej reakcji w sytuacjach kryzysowych.
Na podst. Policja Rzeszów
Autor: krystian