36-latek z zachodniopomorskiego aresztowany po próbie oszustwa na wnuczka przy Rzeszowie

2 min czytania
36-latek z zachodniopomorskiego aresztowany po próbie oszustwa na wnuczka przy Rzeszowie

Mundurowi zatrzymali mężczyznę kilka godzin po zgłoszeniu, które wpłynęło w piątek ok. 14.30. Seniorka odzyskała 60 tys. zł, a podejrzany trafił na 3 miesiące do aresztu.

  • W Rzeszowie policja działała błyskawicznie - jak doszło do zatrzymania
  • Poznaj mechanikę oszustwa i rolę tzw. odbieraka
  • Sąd i prokuratura działają - jakie są konsekwencje

W Rzeszowie policja działała błyskawicznie - jak doszło do zatrzymania

W piątek około 14.30 dyżurny miejski przyjął zgłoszenie od 79‑latki z powiatu rzeszowskiego o próbie oszustwa „na wnuczka”. Kobieta odebrała telefon, w którym w słuchawce słychać było płacz i słowa:

“babciu, pomóż mi, spowodowałam wypadek” Po chwili rozmowę przejęła inna osoba, która przedstawiła się jako świadek i przekonywała, że trzeba szybko zebrać pieniądze na rzekomą kaucję. Seniorka poinformowała policję i umówiła się na przekazanie 60 tys. zł „pomocnikowi adwokata”.

Gdy mężczyzna odebrał kopertę i miał trudności z uruchomieniem samochodu, seniorka zaczęła podejrzewać podstęp. Zatrzymała przejeżdżające auto i ostatecznie udało jej się odzyskać całą kwotę. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, którzy natychmiast rozpoczęli czynności operacyjne i wymianę informacji z jednostkami ościennymi.

Poznaj mechanikę oszustwa i rolę tzw. odbieraka

Policjanci ustalili, że w procederze brało udział kilka osób, a 36‑letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego pełnił funkcję tzw. „odbieraka” — osoby, która przyjmowała pieniądze od ofiary. Po zgromadzeniu informacji o pojeździe i kierującym, funkcjonariusze Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie zatrzymali mężczyznę przy wyjeździe z autostrady A4 w Krakowie zaledwie kilka godzin po zdarzeniu.

Podejrzany został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, osadzony w policyjnej izbie zatrzymań i usłyszał zarzut dotyczący osiągnięcia korzyści majątkowej przez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonej, w wyniku czego doszło do niekorzystnego rozporządzenia jej mieniem. Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia.

Sąd i prokuratura działają - jakie są konsekwencje

Materiały sprawy przygotowane przez funkcjonariuszy komisariatu na Nowym Mieście przekazano do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Rzeszowie uwzględnił wniosek i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym dla 36‑latka. Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje o ostrożność podczas nagłych telefonów proszących o pieniądze i przypomina, że w podobnych sytuacjach warto jak najszybciej kontaktować się z najbliższą jednostką Policji.

na podstawie: KWP Rzeszów.

Autor: krystian