Nietrzeźwy kierowca z Przemyśla spowodował dwie kolizje i uciekał przed policją

2 min czytania
Nietrzeźwy kierowca z Przemyśla spowodował dwie kolizje i uciekał przed policją

Nietrzeźwy kierowca z Przemyśla spowodował dwie kolizje i uszkodził radiowóz. Jego brawurowa ucieczka zakończyła się na stacji paliw, a konsekwencje mogą być bardzo poważne.

  • Niebezpieczne zdarzenie na ulicach Przemyśla z udziałem pijanego kierowcy
  • Brawurowa jazda po ulicach Przemyśla zakończona zatrzymaniem na stacji paliw

Niebezpieczne zdarzenie na ulicach Przemyśla z udziałem pijanego kierowcy

W niedzielne popołudnie, około godziny 16:00 , na alei Solidarności w Przemyślu doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. 68-letni mieszkaniec miasta, prowadząc samochód marki Nissan pod wpływem alkoholu, spowodował dwie kolizje drogowe. Pierwsza z nich miała miejsce właśnie na al. Solidarności, skąd sprawca odjechał bez zatrzymania się, ignorując wezwanie do kontroli drogowej.

Poszkodowany kierowca nie pozostał obojętny ruszył za nim i zgłosił całe zdarzenie dyżurnemu policji, informując jednocześnie o podejrzeniu, że kierujący jest nietrzeźwy. Dzięki szybkiej reakcji zgłaszającego oraz błyskawicznej interwencji dzielnicowego z przemyskiej komendy, udało się zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę.

Brawurowa jazda po ulicach Przemyśla zakończona zatrzymaniem na stacji paliw

Dzielnicowy zauważył nissana na ulicy Zyblikiewicza i wydał sygnał do zatrzymania się. Kierowca jednak zignorował polecenie i kontynuował jazdę, łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego. W trakcie ucieczki wjechał nawet na chodnik, gdzie podczas manewru omijania radiowozu uszkodził jego lusterko. Ostatecznie jego szaleńcza jazda zakończyła się na pobliskiej stacji paliw, gdzie funkcjonariusz uniemożliwił mu dalszą jazdę.

Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnej izby zatrzymań i usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz nieustąpienia do kontroli drogowej. Za swoje czyny może spędzić nawet pięć lat za kratami.

Dodatkowo 68-latek został ukarany siedmioma mandatami karnymi o łącznej wartości niemal 10 tysięcy złotych oraz otrzymał 53 punkty karne za wykroczenia takie jak spowodowanie kolizji, przejazd po chodniku czy niestosowanie się do linii podwójnej ciągłej.

Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń.

Na podst. Policja Rzeszów

Autor: krystian