Pijany kierowca z Tadżykistanu uderzył w drzewo - jeden nie żyje

Mercedes z trzema mężczyznami uderzył w przydrożne drzewo na ulicy Langiewicza przed północą. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, jedna osoba zginęła, dwie trafiły do szpitala.
Policjanci pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj przed północą na ulicy Langiewicza. Po godz. 23 dyżurny miejski otrzymał zgłoszenie i skierował na miejsce ekipę wypadkową ruchu drogowego rzeszowskiej komendy oraz policyjne patrole.
W pojeździe podróżowało trzech mężczyzn. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że jeden z pasażerów poniósł śmierć na miejscu, a kierujący oraz drugi pasażer zostali przewiezieni do szpitala z obrażeniami.
Do zdarzenia doszło, gdy 20-letni kierujący mercedesem, obywatel Tadżykistanu, najprawdopodobniej jadąc z nadmierną prędkością w kierunku al. Witosa, na przejeździe kolejowym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawo i uderzył w przydrożne drzewo.
Funkcjonariusze ustalili, że kierujący był nietrzeźwy - miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Kierujący i jeden z pasażerów trafili do szpitala. Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura.
na podstawie: KWP Rzeszów.
Autor: krystian


