Wjechał na przejazd przy otwierających się rogatkach. 50-latek miał sądowy zakaz

Niecodzienna interwencja przy ul. Solidarności: kierowca wjechał na torowisko przy unoszących się rogatkach i od razu stracił prawo jazdy — bo i tak go nie miał. Policja zatrzymała 50-latka, który miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2027 roku.
- Policja w Stalowej Woli zatrzymuje kierowcę tuż przy przejeździe na ul. Solidarności
- Sprawdź, co grozi za lekceważenie sądowego zakazu jazdy — sprawa trafia do sądu
Policja w Stalowej Woli zatrzymuje kierowcę tuż przy przejeździe na ul. Solidarności
Wczoraj wieczorem, tuż przed godziną 22:00, funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego zauważyli niebezpieczny manewr na przejeździe kolejowym przy ul. Solidarności. Kierowca forda wjechał na tory w chwili, gdy rogatki zaczęły się zamykać — sytuacja, która mogła skończyć się tragicznie.
Mundurowi natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali pojazd. Za kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego.
Sprawdź, co grozi za lekceważenie sądowego zakazu jazdy — sprawa trafia do sądu
Po sprawdzeniu danych w policyjnej bazie wyszło na jaw, że mężczyzna ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2027 roku. Pomimo tego wsiadł za kierownicę i przejechał przez przejazd w niedozwolonym momencie.
Teraz 50-latek odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami karnymi, kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat — informują stalowowolscy policjanci.
Sprawa przypomina, jak istotne jest przestrzeganie sygnalizacji i wyroków sądowych. Policja apeluje o rozwagę przy przejazdach kolejowych i przypomina, że lekceważenie zabezpieczeń naraża nie tylko kierowcę, ale też innych uczestników ruchu.
Na podstawie: KWP Rzeszów
Autor: krystian